Dominikana - wyspa Saona

Jest drugim co do wielkości państwem na Morzu Karaibskim. Zamieszkuje ją 10 milionów osób, czyli około jedna trzecia Polski. Piękne plaże, mnóstwo palm, a do tego wyjątkowo czysta woda. Pakujcie się.  Czas na wycieczkę na Dominikanę!

Coraz częściej można tam spotkać Polaków. Co prawda bezpośredni lot z Polski na Dominikanę trwa sporo, bo około 11 godzin, ale wierzcie, że warto się przemęczyć. Szukając hotelu na Dominikanie, koniecznie zwróćcie uwagę na odległość dzielącą  go z plażą. Często można znaleźć pobyt w bardzo tanim – a zarazem o wysokim standardzie – obiekcie. Gdzie tkwi haczyk? Otóż hotel może być położony nawet 20 kilometrów od oceanu! Tutaj wart polecenia jest hotel IFA Villas Bavaro Resort & Spa, położony w pięknej dzielnicy Bavaro, nad samym oceanem.  Obiekt zadbany, jedzenie smaczne, obsługa miła. W tym miejscu warto napomnieć o 24-letnim Carlosie, szefie Guest Service’u – który służy pomocą w każdej sprawie. Nie podoba się Wam pokój? Zmieni Wam bez problemu. Macie problem z klimatyzacją? Carlos krzyknie do swojej mikrofali: – Adelante! i lada moment odwiedzi Was pan w stroju hydraulika z Mario Bross i pomoże naprawić, co trzeba.

Carlos z Ifa Villas Bavaro

SANTO DOMINGO

Kiedy piszę te słowa, jesteśmy w drodze powrotnej ze stolicy Dominikany, Santo Domingo. To właśnie tutaj żył i rządził Krzysztof Kolumb. Do dzisiaj zachowały się także bardziej współczesne ślady historii – również polskie. Papież Jan Paweł II był tutaj trzy razy. Przed katedrą jest jego popiersie. Również stoi tam Papamobile, którym jeździł. Co poza tym?W mieście żyje ponad 3 mln osób. Często można spotkać tutaj muzyków z  popkultury- swoje teledyski kręcił tu m.in. Enrique Iglesias.

WSTYD, CZYLI POLACY W AKCJI

Na wycieczce do stolicy Dominikany wybraliśmy się ze świetnym polonijnym biurem Rico Travel (zdecydowanie warte polecenia!) . Oczywiście i tym razem nie zawiedli Polacy. Najpierw starsza kobieta chciała oszukać lokalnego sprzedawcę, człowieka szalenie biednego. Sprzedawał magnesy – 2 dolary za sztukę. Korzystając z zamieszania, zapakowała do kieszeni trzy magnesy, bez wcześniejszego płacenia. Na szczęście sprzedawca zorientował się w porę  i wyciągnął jej ukradzione przedmioty z kieszeni zaraz po tym, kiedy kobieta tłumaczyła, że nie ma żadnych magnesów… Później doszło do podobnej sytuacji. Kobieta zapłaciła za jeden różaniec, jej mąż zaczął robić zamieszanie, a ona w tym czasie zawinęła jeden różaniec w drugi i poszła zapłacić za jeden. Sprzedawca przyjął pieniądze, po czym zorientował się, że chcą go oszukać – wyrwał jej te różańce i wściekły odszedł, nie oddając jej przy tym pieniędzy.

Dominikana

Inna sytuacja. Wszyscy w ramach wycieczki odbierają obiad. Starsza pani zaczyna mówić po polsku do wydającej posiłki Dominikanki, że chce kurczaka i rybę (mimo że każdy miał wybrać po jednym daniu głównym). Ta jej tłumaczy na palcach, że może wybrać tylko jedno. Wtedy ta Polka mówi, że ona zapłaciła i ma dostać wszystko. Zaczyna do niej pyskować, krzyczy, że jest z Polski i woła naszego polskiego przewodnika, żeby zrobił porządek. Ten oczywiście prosi, żeby mogła wziąć dwa dania, żeby uniknąć kłótni. Wstyd, jakich mało.

Na szczęście miasto samo w sobie było piękne. Tylko bieda rzuca się na prawie każdym kroku. Dzieci łapią za ręce i proszą o dolary, czasem podchodzą żebracy. Są też dzielnice, w których jeżdżą same Porsche i Ferrari. Widać mocne kontrasty.

MAMY SIĘ OD KOGO UCZYĆ

Ludzie żyją tutaj bardzo długo. Babcia wspomnianego Carlosa ma już 106 lat i jest w pełni świadoma – uwielbia grać w domino, tańczyć i pić drinki. Carlos nie mógł uwierzyć, że u nas ludzie nie żyją tak długo… To, że plaże są tutaj piękne, a woda przezroczysta nie muszę pisać – wszystko oddają zamieszczone zdjęcia. Na koniec skupmy się na samym mieszkańcach wyspy. Moglibyśmy uczyć się od tych ludzi podejścia do życia. Tutaj nawet sprzątaczka jest uśmiechnięta mimo, że widać na jej twarzy ogromne zmęczenie. Wszyscy mają takie nastawienie. Również robotnicy, którzy na budowie w pełnym słońcu są od 9:00 do 18:00. Nikt nie narzeka, wszyscy są zadowoleni, że mają co jeść i za co żyć.  Co więcej, kelnerzy chodząc z tacami tańczą w rytm muzyki i cieszą się życiem. Do tego śpiewają, podobnie jak barmani i hotelowi hydraulicy. Po prostu – cieszą się z tego, co mają!

Dominikana - wyspa Saona

Jeszcze jedna ciekawostka. U nas jest to nie do pomyślenia podobnie jak to, że tutaj można jeździć po alkoholu (nie ma żadnych promili, po których nie można wsiadać za kierownicę). Mimo to na ulicach nikt nie jeździ slalomem… Kompletnie inny świat. Mimo, że ci ludzie są bardzo prości, moglibyśmy sporo się od nich nauczyć. Szczególnie podejścia do życia.

Ceny wycieczek na Dominikanę: jeżeli będziecie mieli szczęście to uda Wam się upolować dwutygodniowy pobyt na Dominikanie w hotelu all inclusive za ok. 5 tys. złotych.

Urlop na Dominikanie. Oferty: