Najlepsza planszówka, w jaką grałem!
Ostatnio wpadła mi w ręce gra, którą trudno skategoryzować (planszówka? karciana?). Z pozoru nic wyjątkowego – ot kilka kart i kolorowych kloców. W praktyce – gra dająca niezłą frajdę dla całej rodziny (pisze to człowiek, który nie przepadał za planszówkami)! Mowa o „Block Out!”.