Rajd_Janner_2015_fot._Marcin_Snopkowski_009
Rajd Janner 2015 fot. Marcin_Snopkowski

– Co z ćwiczeniem mięśni?

– Bardzo ważne jest ćwiczenie mięśni głębokich, czyli tych, które mocno pracują w trakcie jazdy, bo dzięki nim czuję samochód i jestem w stanie wyłapać nawet drobny poślizg. Wyczuwa się go za pomocą wzroku i mięśni głębokich właśnie. Dlatego też wiele ćwiczeń wykonuję z zamkniętymi oczami, by rozwijać wszystkie zmysły. Jeszcze pół roku temu po jednym dniu rajdu bolały mnie ręce i szyja. Stąd też większy nacisk zacząłem kłaść na treningi na siłowni i ćwiczenia wzmacniające te partie mojego ciała.

– Ściganie się w grach komputerowych jest elementem treningu?

– Teoretycznie tak, choć staram się to robić bardzo rzadko. Przyznaję, że można wiele przenieść z gier do świata realnego, ale nie ma jednej, pewnie najważniejszej rzeczy. Przed ekranem nie czuje się przeciążeń, przez co w trakcie treningów nie wykorzystuje się błędnika. W efekcie ścigając się na konsoli męczyłem się – wciskając hamulec mój mózg spodziewał się przeciążenia i wariował. Doszło do tego, że po trzech godzinach jazdy byłem do tego stopnia zmęczony, że rozbolała mnie głowa. Mimo wszystko część treningu da się realizować za pomocą konsoli. Na pewno jest to o wiele tańsze niż jazda rajdówką (śmiech).

– Powiedział Pan, że tylko piętnaście procent czasu poświęca Pan na treningi. Co z resztą?

Reszta to przygotowanie do treningu, dbanie o sponsorów, pilnowanie umów i wszystkich innych rzeczy. Wiele czynności nie jest zupełnie związanych z jazdą samochodem. Trzeba pamiętać, że nie jestem kierowcą fabrycznym, co oznacza, że sam prowadzę swój zespół. Bardzo często zdarza się, że zastanawiam się jaki jest dziś dzień tygodnia i nie jestem w stanie udzielić poprawnej odpowiedzi. Nie chcę się teraz użalać, tylko pokazać jak czasochłonny jest sport, który tak kochamy razem z całym moim zespołem i wiernymi kibicami. Każdy dzień się zlewa i w każdym jest tak samo wiele do zrobienia.

Rajd_Azorow_2015_fot._Marcin_Snopkowski_029
Rajd Azorów 2015 fot. Marcin_Snopkowski

– Gdzie należy w treningu szukać klucza do sukcesu?

– Trening kierowcy rajdowego musi być bardzo zróżnicowany. Kluczową sprawą jest zachowywanie najwyższej koncentracji nawet przy tętnie zbliżonym do maksymalnego, by podejmować słuszne decyzje w ułamku sekundy. Kolejną kwestią jest pamięć. Co oczywiste – im więcej trasy zapamiętasz, tym lepiej, mimo że masz pilota, który podczas rajdu siedzi obok i niejako opowiada ci trasę – podaje ustalone wcześniej komendy, żebym wiedział jak układa się droga przed nami. W rajdach ważne są też kwestie techniczne, na przykład odpowiednie ustawienie samochodu czy dobór opon. W rajdówce trzeba też błyskawicznie znajdować odpowiedzi na takie pytania – jak mocno mam zahamować, kiedy skręcić, jak zachować się wjeżdżając na różnego rodzaju asfalt, szuter czy lód, bo nawet lód lodowi nierówny.