Od kilku tygodni nowa książka Waltera Isaacsona „Leonardo Da Vinci” niezmiennie okupuje polskie listy najlepiej sprzedających się tytułów. Czy jest to rzeczywiście zasłużone zwycięstwo? Zapraszam do recenzji książki „Leonardo Da Vinci”.

 

Walter Isaacson – Steve Jobs. Krótka recenzja

Czy warto przeczytać nową biografię Da Vinciego?
Czy warto przeczytać nową biografię Da Vinciego?

Polskim czytelnikom Walter Isaacson zapewne najczęściej kojarzy się z innym tytułem biograficznym, mianowicie z opowieścią na temat Steve’a Jobsa. Trzeba przyznać, że tamta książka również sprzedawała się w Polsce jak świeże bułeczki. I bardzo dobrze, bowiem była to doskonale napisana biografia, w żadnym wypadku nie stanowiąca laurki na cześć autora. Swoją drogą książka „Steve Jobs” stanowiła świetną inspirację nie tylko dla osób z branży IT. To był również przewodnik odpowiadający na pytanie, jak odnieść sukces we współczesnym świecie, wyzwalając przy tym swoją kreatywność na każdym kroku. Zresztą w opowieści o Stevie Jobsa nie brakowało także ciekawostek na temat współzałożyciela Apple’a. Do dziś mam w pamięci jedną z nich opowiadającą o tym, że młodego Jobsa w pracy dawano na nocne zmiany, ponieważ nie przepadał za antyperspirantem…

 

Walter Isaacson – Leonardo Da Vinci – recenzja

Walter Isaacson - Leonardo Da Vinci - recenzja
Biografia Da Vinciego liczy blisko osiemset stron.

Czytelnicy przepadającymi za obszernymi tytułami będą wniebowzięci. Najnowsza książka Waltera Isaacsona, podobnie jak jedna z jego poprzednich, o Jobsie, ma blisko osiemset stron! Z tą różnicą, że w przypadku Da Vinciego, w biografii znalazło się sporo kolorowych zdjęć obrazów i rycin tytułowego bohatera. Poza tym cena jest wyższa o 10 złotych i wynosi 49,99 zł. (jeśli nieco poszukacie, to znajdziecie Da Vinciego nieco taniej, coś koło 40 złotych).

Tymczasem wystarczy tego wstępu. Skupmy się na samej treści. Czy warto przeczytać „Leonardo Da Vinci”? W końcu polecają go takie tuzy, jak The Times („Za tak ludzki portret geniusza Isaacson zasługuje na wyrazy najwyższego uznania”) czy The  Observer („Niezwykle pouczający przewodnik po twórczym dorobku jednego z największych umysłów minionego stulecia”. Pytanie czy rzeczywiście jest się czym zachwycać? W pierwszej kolejności Isaacsonowi należą się wielkie brawa za to, że udało mu się dotrzeć do tak wielu notatek Da Vinciego. Jak sam zresztą przyznaje, udało się do dzisiaj zachować 1/3 lub 1/4 (już nie pamiętam) wszystkich notatek geniusza. Cytaty z notatek pozwalają bliżej poznać Da Vinciego, a czasem dają również sporo do myślenia, gdy na przykład czytamy jak Da Vinci notuje: „Nadmuchaj płuca świni i zaobserwuj, czy zwiększą swoją obszerność wszerz i wzdłuż, czy jedynie wszerz”. Albo: „Co niedziela chodź do sauny, aby oglądać nagich mężczyzn”. Takich smaczków znalazło się tutaj zdecydowanie więcej. Nie zabrakło również szczegółowej analizy najbardziej znanych dzieł artysty. Pojawia się m.in. wątek helikoptera i oczywiście Damy z Łasiczką. Nie brakuje także wątku dotyczącego homoseksualizmu Da Vinciego. Na blisko ośmiuset stronach znalazła się solidna biografia jednego z najbardziej znanych florenckich geniuszy.

 

Czy warto sięgnąć po książkę „Leonardo Da Vinci” Isaaca Watsona?

Wszystko zależy od tego, czego będziesz się spodziewał po tej książce. Jeżeli czytałeś biografię Steve’a Jobsa, możesz być nieco zawiedziony. Dlaczego? Otóż, te wszystkie szczegóły dotyczące np. technik malunku były dla mnie zbyt konkretne. Zdecydowanie bardziej oczekiwałem zbioru ciekawostek na temat Da Vinciego. Dlatego jeśli spodziewasz się lekko napisanej książki, to taką otrzymasz, przy czym będziesz musiał także przebrnąć przez czasem zbyt szczegółowe opisy. Z pewnością dla miłośników i adeptów sztuki będzie to najbardziej wartościowy element książki. Dla innych zaś, być może już niekoniecznie. W każdym razie nic nie stoi na przeszkodzie, by te szczegółowe opisy pomijać i skupić się tylko na tym, co nas zainteresuje:) A z tym ostatnim nie powinno być problemu. Mając do wyboru wątki rozlokowane na przestrzeni ośmiuset stron każdy znajdzie coś dla siebie. Tym bardziej, że dopełnienie stanowią przywołane na początku kolorowe fotografie.

Recenzja książki Isaacson Walter - Leonardo Da Vinci
Recenzja książki Isaacson Walter – Leonardo Da Vinci

Isaacson Walter – „Leonardo Da Vinci”

800 stron, 150 kolorowych ilustracji. Najnowsza książka autora bestsellerów „Steve Jobs” i „Innowatorzy” – pobudzający wyobraźnię literacki portret Leonarda da Vinci. Odwołując się do liczących tysiące stron notatników geniusza, a także do najnowszych odkryć związanych z jego życiem i dorobkiem, Walter Isaacson snuje porywającą opowieść i po mistrzowsku splata wątki twórczości artystycznej Leonarda z jego dokonaniami naukowymi.

Spod pędzla Leonarda wyszły dwa najsłynniejsze obrazy w historii malarstwa: Ostatnia Wieczerza i Mona Lisa. On sam uważał się jednak nie tylko za malarza, ale też za naukowca i inżyniera. Z pasją graniczącą niekiedy z obsesją prowadził nowatorskie badania nad anatomią człowieka, skamieniałościami, ptakami, maszynami latającymi, botaniką, geologią i sztuką projektowania broni. Niezwykła umiejętność łączenia nauk humanistycznych i przyrodniczych – której symbolem stał się Człowiek witruwiański – uczyniła Leonarda jednym z najbardziej kreatywnych geniuszy w dziejach ludzkości.

Łączenie różnorodnych pasji, tak jak z upodobaniem robił to Leonardo, wciąż pozostaje najlepszym sposobem na rozbudzenie w sobie twórczej inwencji. Życiorys Leonarda – nieślubnego dziecka, homoseksualisty, mańkuta i wegetarianina, mającego problemy z koncentracją i ocierającego się czasem o herezję – to także najlepszy dowód na to, że outsider nie musi stać na straconej pozycji. Jego historia uświadamia nam, jak ważne jest, by nieustannie podsycać głód wiedzy, być gotowym do podawania jej w wątpliwość i mieć odwagę myśleć inaczej.

 

„Za tak ludzki portret geniusza Isaacson zasługuje na wyrazy najwyższego uznania.”
„The Times”

„Wiecznie głodny wiedzy, łatwo się rozpraszający, próżny, a przy tym wegetarianin. W znakomitej biografii Isaacsona Leonardo jest człowiekiem z krwi i kości.”
„The Sunday Times”

„Niezwykle pouczający przewodnik po twórczym dorobku jednego z największych umysłów minionego tysiąclecia.”
„The Observer”

 

Książkę można zamówić m.in. na stronie Empiku.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy

 

 

+ Przeczytaj również recenzję książki „Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie”. Znajdziesz ją >> TUTAJ << +